O mojej córce
5/5Dworska tancerka
5/5Turystka
0/5Będę tam
0/5Zima w Sokcho
4/5- Autor: Wu Ming-yi
- Wydawnictwo Kwiaty Orientu
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2019
- Ilość stron: 256
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788395159022
- Język: polski
- Tłumacz: Sarek Katarzyna
- ISBN: 9788395159022
- EAN: 9788395159022
- Wymiary: 14.5x20.5 cm
Recenzje książki Człowiek o fasetkowych oczach (7)
-
Super RecenzentOcena: 4/5Dodana przez Agnieszka C. w dniu 2020-04-03Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąMoje drugie spotkanie z Wydawnictwem Kwiaty Orientu przebiegło ciekawie, nawet bardzo. Baśniowa powieść, którą zaserwował mi portal Czytam Pierwszy, była niesamowicie intrygująca.
Nie jestem szczególną fascynatką baśni, fantastyki, sience fiction itp. Do sięgnięcia po kolejną powieść Wydawnictwa Kwiaty Orientu jednak skłoniło mnie wspomnienie niesamowitej książki Saharyjskie dni autorstwa Sanmao. Postanowiłam sprawdzić czy ta powieść jest również taka dobra. Czy się opłaciło?
Pośrodku ocenu leży mała wyspa Wayo Wayo. Tak mała, że można ją bez problemu obejść jeszcze przed obiadem. Żelazną zasadą mieszkańców jest poświęcenie drugiego syna w dniu jego piętnastych urodzin. Ofiara dla boga morza jest niepodważalna, dlatego gdy przychodzi czas Atre nie protestuje on, tylko pokornie udaje się w morską podróż. Podróż, z której nie powinien wrócić.
Na Tajwanie Alice przygotowuje się do samobójstwa. W tajemnicy. Sprzedała już swój majątek, oddała nawet rybki pod dobrą opiekę. Ból, jaki trawi jej wnętrze po śmierci męża i syna jest nie do wytrzymania. Jednak los nie pozwala jej zrealizować tego strasznego planu. Zsyłając jej Atrego, prowadzi ją ścieżkami bliskich, ale też skłania ją do przewartościowania swoich dotychczasowych ideałów.
"Człowiek o fasetkowych oczach" to książka niezwykle...dziwna. Wzruszająca i nostalgiczna, zajmującą i lekka, różnorodna. Ale najważniejszą jej zaletą jest poruszenie niezwykle aktualnego tematu - ekologii. Zaśmiecanie swojego najbliższego środowiska, konsumpcjonizm panujący wokół, góry śmieci, jak te unoszące nad wodą Atrego to realny problem. Nie został utkany na potrzeby powieści.
Los naszej planety nie jest mi obojętny. Każdego dnia staram się, aby nie powodować jeszcze większych szkód. Ilość produkowanych przeze mnie śmieci przeraża mnie i niejednokrotnie spędza mi sen z oczu. Staram się ograniczać. Może to nie jest zbyt popularne podejście, zwłaszcza, że na moim osiedlu altany śmietnikowe zostały w ostatnim czasie powiększone dwukrotnie... Powieść Wu Ming-yi to niezwykle mocny głos, mam nadzieję że zostanie usłyszany.
Azjatycka literatura jest wciąż nie do końca odkryta, a pisarze z tej części świata nie goszczą na listach światowych bestsellerów. A szkoda. Dlatego jeśli jesteś czytelnikiem znudzonym kolejnym skandynawski kryminałem lub amerykańską powieścią sensacyjną, to "Człowiek o fasetkowych oczach" jest dla ciebie. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Marta K. w dniu 2019-07-23Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatną15-letni Atre opuszcza wyspę Wayo Wayo, bo jest drugim synem. Ma być ofiarą dla boga, ale przeżył, zmienił przeznaczenie. Trafił na wyspę unoszącą się nad wodą, złożoną z dziwnych kolorowych przedmiotów. Żyje na niej. Na Tajwanie wdowa Alice szykuje się do samobójstwa. Wspomina syna i męża. Żyje w domu, który jest coraz bliżej oceanu. Po fali tsunami i górze śmieci znalazła rannego nastolatka. Losy Artrego i Alice splotły się ze sobą, by poznać mroczną tajemnicę i rozwiązać zagadkę zniknięcia syna Alice.
Autor jest działaczem na rzecz ochrony środowiska, co widać w tej powieści. Wprost pisze o tragicznych skutkach wrzucania plastiku do oceanów, nazywa rzeczy po imieniu. Wyspa śmieci, sztucznie stworzona przez człowieka, od dawna dryfuje po Pacyfiku. Stała się domem Atrego, ale i jemu zaszkodziła. Autor pokazuje skutki działania fabryki petrochemicznej, przesunięciach linii brzegowej, wzrastania poziomu wody w oceanie. Wspomina o wielkich rurach pobierające wodę z dna morskiego, drążeniu tuneli w górach, polowaniu na wieloryby czy kotiki. Wszystko się zmienia. Ale są piękne widoki, słychać ptasie trele, czuć zapach lasu, ale i smród góry śmieci.
Akcja ma swoiste tempo, nie ma tu nagłych zwrotów akcji. Nawet uderzenie tsunami nie ma tak dramatycznego przebiegu jak opisane skutki, za to są różne emocje. W powieści splata się wiele wątków i tematów. Dla mnie na plan pierwszy wysuwa się problem niszczenia natury. Drugi ważny temat to utrata bliskich, odnalezienie ich ciał, przeżywanie żałoby, dążenie do prawdy. Do tego mnogość postaci sprawia, że łatwo się zaplątać, zagubić. Narrator przeskakuje między bohaterami, ich wspomnieniami, wydarzeniami, opisami miejsc, wplata do fabuły opowieści, artykuł. Zabiera na wyprawę w góry, do Leśnego Kościoła, chatki myśliwego czy lokalu. Przenosi czytelnika do krainy wierzeń, opowieści przekazywanych od pokoleń, przedstawiając [Adres usunięty]. boga Kabanga, duchy drugich synów, Starca Morza, tytułowego bohatera, skłaniając do zadumy i stawiania pytań.
Ta książka nie jest łatwa w odbiorze, nie każdemu przypadnie do gustu ze względu na specyfikę, fabułę i tematykę, ukryte symbole, pewną nieuchwytność i wieloznaczność. Tu wszystko jest po coś, choć nie zawsze dopowiedziane, przez co prowokuje i skłania do refleksji nad sensem życia i ekologią.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Patrycja K. w dniu 2019-08-23Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąCzłowiek o fasetkowych oczach to egzotyczna i niezwykle poetycka historia walki ze swoim przeznaczeniem i wewnętrznym bólem. Azjatyccy pisarze mają to do siebie, że nawet zwykłe czynności opisują barwnie, a słowa płyną niczym muzyka. Ich książki są specyficzne, pełne metafor i symboliki, a przy tym ma się wrażenie, że czyta się coś wartościowego. Książka jest prostą historią, ale napisaną w sposób niezwykły. Nie każdemu przypadnie do gustu, myślę jednak, że osoby lubujące się w poezji będą zadowolone. Ciężko jest mi ją określić pod kątem dialogów, bohaterów i akcji – wszystko zawiera pewien poziom abstrakcji i różni się znacząco od europejskich pisarzy.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości portalu Czytam Pierwszy. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 2/5Dodana przez Jowita C. w dniu 2019-07-17Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąAtre osiągnąwszy odpowiedni wiek musiał odejść z wyspy Wayo Wayo. Jednak jako jedyny postanowił przetrwać na morzu aby móc powrócić do ukochanej Rasali.
Alice straciła syna oraz męża podczas górskiej wędrówki, jednak ciała jednego z nich nigdy nie udało się odnaleźć. Kobieta nie wierzy, że zginęli oni w górach przez przypadek, ponieważ obaj byli świetnymi wspinaczami.
Gdy na wyspę zostają wyrzucone śmieci, wśród których znajduje się Atre, dom Alice zostaje całkowicie zniszczony i kobieta postanawia przenieść się do górskiej chatki. Po drodze odnajduje chłopca i razem wyruszają w podróż, która ma pomóc w odnalezieniu ich bliskich.
„Łapanie snów nie rozwiąże twoich problemów, ale zdaje się, że dzięki temu całkiem dużo osób odkryło różne drobiazgi,
które dały im motywację do dalszego życia.”
Spodziewałam się czegoś więcej po tej książce. Opis z tyłu zachęcił mnie do przeczytania i myślałam, że ta cieniutka książka będzie dla mnie prawdziwą przyjemnością czytania. Niestety męczyłam się z nią ponad tydzień. Mimo, iż wiele rzeczy już na początku mi się w niej nie podobało postanowiłam dać jej szansę. Niestety autorowi do samego końca nie udało się przekonać mnie do jego pomysłu na tę historię.
Bohaterzy wydają mi się płytcy i nieskomplikowani. Natomiast wątek wysp i śmieci jest zagmatwany aż za bardzo. Autor na tych niewielu stronach zawarł bardzo wiele wątków i postaci, przez co w pewnym momencie zaczęłam się gubić o co chodzi. Nie ma tutaj żadnego napięcia, które prowokowałoby do dalszego czytania. Wątki nie są interesujące, a jedynie bardzo poplątane. Szczerze mówiąc po przeczytaniu całej książki nawet nie wiem, jak mam ją ocenić i opisać swoje odczucia, bo totalnie nie potrafię zrozumieć co autor miał na myśli pisząc swoje dzieło.
Przeczytałam tylko dlatego, że nie lubię pozostawiać nieprzeczytanych książek i uważam, że do wystawienia dokładniejszej opinii muszę mieć obraz całości książki. Natomiast nie widzę w niej nic interesującego, a co bardzo niepokojące udało mi się przy niej zasnąć, co nie zdarzyło się już od lat. -
Super RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Iwona N. w dniu 2019-07-10Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąPo tę książkę sięgnęłam z czystej ciekawości. Dotąd nie miałam do czynienia z tak tajemniczą historią nie będącą kryminałem czy thrillerem. Poza tym lubię wyzwania i podskórnie wyczułam, że przeczytanie tej książki nie będzie należało do łatwych zadań.
,,Morze nie ma pamięci, ale przecież można powiedzieć, że zapamiętuje - na wszystkich falach i kamieniach istnieją ślady przeszłości".
W powieści Ming-yi Wu zderzają się ze sobą dwa światy: życie i śmierć. Do tego pierwszego należy Atre, którego przeznaczeniem jest stanie się ofiarą morskiego boga poprzez wypłynięcie w morze. Chłopiec zrobi wszystko, by odmienić swój los. W drugim świecie natykamy się na Alice, która po stracie męża i syna nie potrafi znaleźć sobie miejsca. Kobieta myśli o popełnieniu samobójstwa. W następstwie katastrofy ekologicznej losy tej dwójki łączą się. Czy Alice podążając z Arte śladami męża uda się rozwiązać zagadkę zniknięcia syna?
,,Czasem rzeczy nie znikają, po prostu przestajemy je dostrzegać".
Tak jak trudna była ta książka do przeczytania, tak trudno jest mi napisać jakąś sensowną opinię. Trudność tej książki nie polega na tym, że była nudna lub posiadała trudne do przyswojenia tłumaczenie. Mam tu raczej na myśli wątki w niej poruszone. Na pierwszy plan wysuwa się utrata bliskiej osoby. Ale autor stara się nam pokazać, że natura potrzebuje pomocy. Wydaje mi się, że ta pozycja nie znajdzie się w kręgu zainteresowań szerszej grupy odbiorców. Mimo, iż porusza aktualne tematy to jej specyficzność może nie wszystkim przypaść do gustu. Wiem coś o tym, bo dopiero po 100 stronach zaczęłam doceniać z jakim typem lektury mam do czynienia.
Książkę odebrałam za punkty w portalu czytam pierwszy.