"Postacie historyczne pozostawiają ślady. Odnosi się to także w szczególny sposób do Jezusa z Nazaretu. Kto podąży śladami, które pozostawił, a które często dopiero w ostatnich latach i dziesięcioleciach odkrywali archeolodzy w Ziemi Świętej, ten nie może mieć więcej wątpliwości: Nasza wiara nie opiera się na pięknych legendach i pobożnych fantazjach, których przykładem może być brawurowa opowieść o "skoku Pana". Nie, ona opiera się na wydarzeniach historycznych, które zostały przekazane przez naocznych świadków i utrwalone przez kronikarzy. Jak dokładne są ich relacje widać, gdy odsłaniamy opisane przez nich miejsca łopatą archeologa. Historycznego Jezusa z Nazaretu odnajdzie ten, kto warstwa po warstwie dotrze do żyznej gleby historii zbawienia".